Instytucja przedawnienia stanowi ochronę dłużnika przed wierzycielem, który przez długi czas nie korzysta z uprawnienia odzyskania swojej wierzytelności. Po upływie terminu przedawnienia, dłużnik może, ale nie musi spełnić roszczenia wierzyciela. Roszczenie oczywiście nie wygasa, ale wówczas to dłużnik decyduje, czy dług zapłaci – chyba że zrzeknie się tego przywileju. Zgodne z art. 118 Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia roszczeń wynosi 10 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe i roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata. W przepisach szczególnych odnajdziemy wiele wyjątków od powyższej reguły, np. przedawnienie roszczeń z tytułu umowy sprzedaży wynosi 2 lata.
Obecnie obowiązujące przepisy, nie zabraniają wierzycielom domagania się zaspokojenia roszczeń po upływie terminu przedawnienia. W stosunku do takich wierzytelności, sąd podejmuje kroki, negatywne w skutkach dla wierzyciela, dopiero po podniesieniu przez dłużnika zarzutu przedawnienia. Po wejściu w życie nowych przepisów, przy roszczeniach ze stosunków gospodarczych między przedsiębiorcą a konsumentem, kwestia przedawnienia będzie badana przez sąd z urzędu. Tym samym, wierzyciele będą musieli mieć na względzie, iż w takim przypadku ich powództwo zostanie oddalone. Co więcej, wierzyciel w pozwie będzie zobligowany do udowodnienia, że roszczenie nie jest przedawnione. Pomimo jednak zaostrzenia przepisów, ustawodawca dał sądowi możliwość nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia roszczenia, jeżeli będą przemawiały za tym względy słuszności.
Zmianie ulegnie również sposób obliczania terminów przedawnienia. Za datę graniczną upływu terminu, uważany będzie ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym upływa termin przedawnienia, a nie jak to jest pod rządami obecnych przepisów z dokładnością do jednego dnia. Od powyższej zasady ustawodawca wprowadził wyjątki – powyższa reguła nie będzie dotyczyła terminów przedawnienia krótszych niż 2 lata.
Podsumowując najnowszą nowelizację Kodeksu cywilnego, można wskazać, iż ustawodawca w takim samym zakresie poprawił sytuację wierzycieli oraz dłużników. Wydawać się może , że pod koniec roku sądy w Polsce będą miały więcej pracy niż dotychczas. Czas pokaże, czy wierzyciele nauczeni skrupulatnego obliczania terminów przedawnienia będą kierowali pozwy do Sądu na bieżąco, czy też sądy będą musiały liczyć się z koniecznością wzmożonej pracy pod koniec roku.
Autor: Angelika Czubińska – aplikant radcowski
Jeśli powyższe kwestie wciąż nie są dla Ciebie do końca zrozumiałe, zadzwoń lub napisz do nas, a pomożemy Ci rozwiać wszelkie wątpliwości – radcy prawni Wrocław.